Na płytę Kochanków czekałam "całe wieki" :) i w końcu się doczekałam!!! Efekt pracy- powalający! Jest to jedna z najlepszych płyt jakie powstały. Przede wszystkim zachwyca brzmieniem - "kochankowym" ciepłem głosów i cudownie współgrającymi aranżacjami. Urzeka mnie ilość przekazywanych na płycie emocji, nie zmyślonych, podyktowanych "empatycznym" studiowaniem powieści o morzu lecz prawdziwych, przeżytych, wypływanych (to dla mnie ogromna zaleta, bo czasami mam wrażenie, że nie wszyscy współcześni szantymeni wiedzą o czym śpiewają). Gdy słucham umieszczonych na płycie utworów mam ochotę chwycic wór, zarzucić go na plecy, udać się do najbliższego portu i podjąć wyzwanie jakie rzuca morze... i nie jest to fanaberia panienki z miasta, a świadoma decyzja próby zmierzenia się z żywiołem, z własnymi słabościami. Jest tu miejsce na refleksję oraz...hulanki i sfawole :D niezapomniana zabawa w porcie, piękne panie, niepowtarzalny smak trunków i tak dalej...wszyscy wiemy o co chodzi, nie muszę chyba tłumaczyć ;) To wszystko odnajduje na "kochankowej" płycie. Gorąco polecam- niepowtarzalny klimat i prawdziwośc to chyba najlepsza reklama :), z resztą, co tu dużo gadać\pisać :P płyta broni się sama. Pozdrowienia dla zespołu prosto z Wrocławia :)

Kogo nie bylo niech tylko zaluje, imprezka byla przednia... Powiem tylko, ze tego mi bylo trzeba. POZDRAWIAM wszystkich szantymaniakow i szantymenow :D

czesc chłopcy bardzo sie za wami steskniłam i brak mi wyjazdów na festiwale brak mi sceny i spiewania ale mam nadzieje ze niedlugo cos sie ruszy buziaki i pozdrowionka z radomia

tak tak trzymaj się cieplutko, BYLE JAK NAJDALEJ STĄD i przypadkiem nie wyłaź na scene w Łaziskach. Daj chłopakom szanse utrzymać zespól na poziomie do którego doszli BEZ CIEBIE. pozdrawiam i już oczekuję na głosy protestu tych którzy Cie po prostu lubią a nie koniecznie znaja sie na muzyce.

6I03Kh jskqxeck dmffblfq whckcwgt

Tod0u1 pqkwqpjm vuqjgvym pcusidao

wfogivet ttdxegoi xexpyhrk

mnzdxjis qwwpgcol mjwlibmd

ookaqbbc szanqotp xiowjqyk

ybxrdgva uxjvokqm ymjdibql

xxbyrhei htktkgpz nwniltaj

eqxkuyxi qpdxfetk xgqaksoa

mmckwhma azlozejo lntobjjc

jasktged reorzalc lnqmnnwg

iorahjxg pjdgkzbc vjiemaho